czwartek, 25 sierpnia 2011

Kwiaty.

Rośliny doniczkowe umierają w moich rękach śmiercią bardzo szybką i, mam nadzieję, bezbolesną. Poważnie rozważam zainwestowanie w plastikowe. Dlatego bezwstydnie obnoszę się ze swoim upodobaniem do efemerycznych z natury kwiatów ciętych.

Co do zasady wolę proste bukiety. Raczej zwarte i jednobarwne, niezbyt wysokie. Dlatego tym razem będzie o takich. Szaleństwa później.

1 - 7 = Wedding Magazine
8 = Euro Flora
9 = Poczta Kwiatowa Gaja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz