Jestem zauroczona modą na lekko niedbałe bukiety. Luźno ułożone, łączące kwiaty tradycyjne z polnymi, z owocami, z trawami, nadają aranżacji stołu ten przyjemny powiew niewymuszonej elegancji. I zapach wakacji.
Pojedyncze cynie, dalie i gardenie w objęciach kwiatów marchwii, bawełny, rumianku i liści akebii.
Owoce ligustru wyróżniają się na prawie jednolitym tle narcyzów, śniedków i groszku.
Hortensje, anemony, jaskry i inne chwastopodobne. Czyż nie urocze?
Driakwie, śniedki, śnieguliczki i moja ukochana eustoma.
Po prostu piwonie.
Róże, cebulica, czyściec wełnisty, starzec srebrzysty, liście trawione.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz